31 marca 2013

PLEASE VOTE ;-)

W dzisiejszym świątecznym poście chciałabym Was serdecznie prosić o pomoc. Postanowiłam wziąć udział w konkursie "Modowa Bitwa Miast". Wystarczy zalogować się na stronie naszemiasto.pl i kliknąć "głosuj za" przy stylizacji, która najbardziej przypadła Wam do gustu. 


Do konkursu zgłosiłam osiem propozycji, które mieliście okazje widzieć na blogu lub na lookbooku:




Rejestracja nie zajmie Wam więcej niż 3 minuty, a każde kolejne głosowanie już tylko kilka sekund. 


Codziennie możecie oddać 5 głosów z jednego komputera
na tę samą lub na inną stylizację. 



P O M O Ż E C I E ???


Będę bardzo wdzięczna za każdy oddany na mnie głos i z góry serdecznie Wam DZIĘKUJĘ!!!










25 marca 2013

Ombre Hair & Eyewear

Zmiany, zmiany, zmiany... Na włosach ombre, a na nosie okulary ;-) Tak wiem - szał na jaśniejsze końcówki miał swoje apogeum w zeszłym sezonie. Jednak wtedy moje włosy były na tyle krótkie, że raczej głupio by to wyglądało :p Teraz ich długość też nie powala na kolana, jednak stwierdziłam, że jest już wystarczająca i zaszalałam. Krem NIVEA na twarz, farba LOREAL Preference OMBRE Nr 1 w dłoń i ogień ;-)

Ponadto okazało się, że starość nie radość, a młodość nie wieczność i niestety zaczynam się powoli psuć. Oczy zrobiły mi psikusa i postanowiły pokazywać rzeczywistość nieco zamazaną i nieostrą. W odwecie zafundowałam im badanie okulistyczne i okazało się, że chcąc nie chcąc muszę przyozdobić facjatę patrzałkami. Kto z Was miał kiedykolwiek do czynienia z optykiem i stał przed wielką ścianą, na której brylów jak mrówków ten wie! A co? A no to, że oczopląsu można dostać (tym bardziej, jeśli wzrok słaby :p) od rodzajów, kształtów, kolorów i wzorów wystawowych egzemplarzy. I weź se człowieku wybierz jedne! 

Mówię Wam masakra! Przymierzaniu nie było końca. Po około 30-tej parze musiałam się pozbyć okrycia wierzchniego, gdyż napociłam się niemiłosiernie. Te za duże, tamte za małe, te ładne, ale dziwny wzorek po boku. Za wąskie, zbyt okrągłe, za kwadratowe, kanciaste, jajowate. Co gorsza w żadnych nie wyglądam jak człowiek :/ O zgrozo!!! Po ponad półtoragodzinnej wizycie z salonie optycznym w końcu wybrałam dwie pary oprawek. Pierwsze zadziorne i charakterne - jednak na co dzień zbyt wyzywające. Ostatecznie zdecydowałam się na drugie. Mnie się podoba ;-) Czy słusznie? Oceńcie sami ;-)


P.S. Wybaczcie mi do niczego nie pasujące żółte paznokcie :p  Nie miałam czasu przemalować ;-)


























 płaszcz/coat - F&F (sh)
bluzka/top - Mohito
spodnie/pants - Stradivarius
naszyjnik/necklace - H&M
torba/bag - Allegro
zegarek/wach - Allegro
buty/boots - Altero
okulary/eyewear - OPTYQ (Ewa Minge)




22 marca 2013

Denim Shirt & Pastal Pink Pants

Już się zbierałam, żeby napisać Wam o tym, jak to w Lublinie nastąpić ma wysyp centrów handlowych. Do końca roku ma ich przybyć tyle, co przysłowiowych grzybów po deszczu. Nie, że się nie cieszę... zajebiście się cieszę! Ale... miło by było, gdyby jeszcze powstały (lub zostały poprawione) ulice, po których można by się było dostać do tych cudnych Zamkowych Tarasów  Atrium Felicity, Olimpu V czy IKEI. Poprawione - czytaj: nie połatane, ale wykonane od podstaw. Ech... marzenia ściętej głowy. No i właśnie dlatego postanowiłam nie drążyć tematu i nie szukać DZIURY w całym ;-)

Przełączając kanały w tv natknęłam się na program rozrywkowy (co ciekawe nie w stacji komercyjnej, ale na TVP 2), w którym to pani z panem czytali zabawne fraszki "dla dorosłych". Kilka zdążyłam zapisać, w związku z czym cytuję i życzę dużo uśmiechu. Przyda się podczas tej zimowej wiosny ;-)


* * * * * * * * * *
Całą dobę się tyra, od tira, kurwa, do tira.
Lepiej z wibratorem w domu, niż dać dupy byle komu.
Baca: Zażył viagrę za poradą i wudpcył owiec stado.
Deko miara to dziesiętna. Dupa dobra, kiedy chętna.
Hormon - ważny, choć malutki. Huj - tu z błędem... i za krótki.
Muszka wkurwia gryząc w jaja, myszka za to uspokaja.

* * * * * * * * * *



I na koniec kwintesencja polskiego slangu. The best of the best :D
Z cyklu uznanie współczesnego widza dla kunsztu aktora.

Taką kurwa zagrał rolę... że ja pierdolę.


















bluzka/blouse - Reserved
koszula/shirt - Satrdivarius
spodnie/pants - Cubus
szalik/scarf - Reserved
torba/bag - Allegro


20 marca 2013

Total Purple Set

Zima jak na Syberii! I z tego, co mówią spece od pogody, jeszcze trochę z nami zostanie. Cóż... chcieliśmy mieć "białe Święta" - proszę uprzejmie. A że nie koniecznie o Wielkanocne się rozchodziło, to już inna sprawa ;-) Na szczęście temperatury nie są aż tak przerażające, jak zwiększająca się z dnia na dzień ilość białego puchu. W związku z tym mogłam sobie pozwolić na chwilowe zrzucenie okrycia wierzchniego, w celu pomizdrzenia się do aparatu. Wyszło z tego takie cuś:

















koszula/shirt - ESPIRIT (sh) + kołnierz DIY
spodnie/pants - Tally Weijl
torba/bag - Tally Weijl
naszyjnik/necklace - H&M
botki/boots - no name (Allegro)


12 marca 2013

A Little Bit Of This And A Little Bit Of That

Kraśnik. Piątkowy wieczór. Stosunkowo młody człowiek płci męskiej, późno wieczorową porą wraca do domu z zakrapianego spotkania. Z wewnętrznej kieszeni kurtki wyjmuje czarny pokrowiec, z którego wysuwa swój mądry telefon. Wybiera numer. Tiiit... tiiit...tiiit. Nikt nie odbiera. Mężczyzna powtarza czynność jeszcze kilka(naście) razy. W końcu rezygnuje. Chowa telefon do kieszeni - tym razem jednak do dolnej-bocznej. Dociera do domu i kładzie się spać. 

Sobota rano. Okazuje się, że kieszeń kurtki jest pusta. Mężczyzna dochodzi do wniosku, iż (jako, że był w stanie dość wyraźnie wskazującym) telefon zamiast w kieszeni, wylądował w śniegu. Dzwoni na swój numer, ale w słuchawce słychać już dość oczywiste: "abonent jest w tym momencie nieosiągalny". W nadziei, że może jednak telefon leży zamoknięty w zaspie lub kałuży, a nie cieszy oczy szczęśliwego znalazcy, mężczyzna przemierza wczorajszą trasę. Jak łatwo można się domyślić - na próżno. Nie pozostaje nic innego, jak rozwiesić ogłoszenia i popytać ludzi w okolicy. 

Lublin. Poniedziałek. Mężczyzna za namową znajomych postanawia zgłosić sprawę na policję. Podobno w znajdowaniu skradzionych komórek są całkiem skuteczni. Wchodzi do budynku osiedlowego posterunku policji. Pomieszczenie metr na półtora, zwane potocznie poczekalnią. Po prawej kraty, po lewej ławeczka, na wprost szklane okienko 50x50 cm. W okienku wycięta półkolista dziurka wielkości pięści, a w głębi na krzesełku pan dyżurny, który po wysłuchaniu historii stwierdza, że policja się takimi sprawami nie zajmuje. No bo gdyby telefon skradziono to inna inszość. Ale, że został zgubiony, a jak wiadomo "znalezione - nie kradzione", to policja nie ma odpowiedniej rubryczki, do której można by taki przypadek zakwalifikować. 

Mocno zrezygnowany mężczyzna, dziękuje za udzielenie jakże wyczerpującej, aczkolwiek niezbyt satysfakcjonującej informacji, z zamiarem opuszczenia posterunku (który między nami mówiąc momentami przypomina "13 posterunek" z Pazurą w roli głównej). Pan dyżurny po chwili jednak stwierdza, że jeden z kolegów jest wolny, to właściwie może mężczyznę przesłuchać. 

Pokój na piętrze. Policjant skrupulatnie notuje zeznania mężczyzny, dopytuje, uzupełnia, po czym stwierdza, iż... Gdyby to on miał decydować, to by sprawę przyjął. No bo telefon niby zgubiony, ale skoro ktoś se wziął, to można to podciągnąć pod paragraf mówiący o przywłaszczeniu czyjegoś mienia. Czyli, że właściwie poniekąd kradzież by to mogła siakaś być. Ale!!! "Wie pan jak działa nasze polskie prawo" (to był cytat z policjanta chciałam zauważyć!!!) Trzeba wysłać zeznania do Kraśnika i teraz wszystko w rękach Pana Komendanta tamtejszej Policji. Naczy się jak humor, gest i ochotę będzie miał, to sprawę przyjmie i telefon najpewniej się odnajdzie. A jakby nie daj Boże Pan Komendant gorszy dzień miał, bo pogoda brzydka, abo żona z rana wkurzyła, to niestety z brakiem telefonu należałoby się pogodzić. 

Komentarz? No cóż... wiecie... tak działa nasze polskie prawo!




A stylizacje mam dziś dla Was dwie ;-) Jedna w kiecce, druga w portkach. Która lepsza? Oceńcie sami.


♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Zachęcam również do głosowania na moją neonową stylizację TUTAJ
Będę bardzo wdzięczna za każdy oddany przez Was głos ;-)
♥ ♥ ♥ ♥ ♥





















 ♥♥♥ SPODNIE ♥♥♥














marynarka/jacket - Reserved
koszula/shirt - Reserved
spódnica/skirt - H&M
spodnie/pants - Bershka
torebka/bag - Orsay
botki/boots - Stradivarius
naszyjnik/necklace - H&M

04 marca 2013

Goodbye Winter

Kojarzycie facebookowe foty - łańcuszki, na których widnieją chore dzieci lub wychudzone zwierzęta? I te ckliwe napisy w stylu: Nie bądź obojętny. Dla Ciebie to tylko jedno kliknięcie. Każdy "like" to złotówka, a "udostępnienie" 2 zł. 

Litości - krzyczę najgłośniej, jak potrafię!!! Czy nasze społeczeństwo jest naprawdę aż tak naiwne i wierzy, że kliknięcie lajka pod zdjęciem jest w stanie zasilić czyjeś konto bankowe? Przecież to jakaś durna fala fałszywej pomocy i spam nad spamy! Zastanawiam się również kto i w jakim celu wypuszcza takie durnoty. No bo przecież, żeby sklecić taki obrazek, trzeba poświęcić chwilę na znalezienie odpowiednio makabrycznego lub wzruszającego zdjęcia, dodać opis, wrzucić na fejsa, rozesłać po znajomych (tudzież nieznajomych). No żeby z nudów takie rzeczy? Koniec świata! 


*********


Co do fotek... cóż... skleroza nie boli, tylko się człowiek nachodzić lub wytłumaczyć musi ;-) Całkiem zapomniałam o tych zdjęciach i natknęłam się na nie wczoraj. Zrobione pod koniec stycznia na wiejskiej zabawie w remizie ;-) Czasem "czeba" się odchamić :p 
Dzisiejszą stylizacją definitywnie żegnam się z zimą i śniegiem po kolana! Przeganiam minusowe temperatury neonowymi akcentami. Niech idą precz - a kysz!!!! 










sukienka/dress - ASOS (sh)
szpilki/heels - DeaShop
naszyjnik/necklace - H&M